Hutnik znów zwycięski
W meczu 26. kolejki IV ligi mazowieckiej (grupa południowa) Hutnik Warszawa pokonał na własnym boisku KS Konstancin 2:0 (0:0). Bohaterem spotkania był strzelec obu bramek Krystian Przyborowski.
2016-05-09, 09:09

Sobotni pojedynek przy ulicy Marymonckiej miał różny ciężar gatunkowy dla obydwu zespołów. Piłkarze Hutnika świetnie spisują się w rundzie wiosennej. W innych nastrojach przystępowali do meczu zawodnicy KS Konstancin. Jeszcze do niedawna zajmowali pozycje lidera, niestety w ostatnich kolejkach złapali zadyszkę – dwie porażki z rzędu zepchnęły ich na 3. miejsce w tabeli i znacząco ograniczyły szanse na awans do wyższej klasy rozgrywkowej. W tej sytuacji kolejne potknięcie mogło być dla nich bardzo kosztowne.

Początek spotkania to zdecydowane ataki z obu stron, większość akcji nie stwarzała jednak realnego zagrożenia. Bliżsi zdobycia gola byli gospodarze. W 20. minucie piłka po strzale głową Damiana Jarczaka trafiła w słupek. Po kolejnych dwudziestu minutach gry ponownie zapachniało bramką w polu karnym KS Konstancin. Napastnicy „Dumy Bielan” minęli się jednak z idealnie dograną futbolówką. Tuż przed gwizdkiem sędziego na przerwę mocniej zabiły serca kibiców „hutniczej” jedenastki. Jeden z graczy gospodarzy znalazł się w polu karnym w idealnej sytuacji do oddania strzału, miał przed sobą tylko bramkarza rywali, ale nieczysto trafił w piłkę.

Po zmianie stron gra nabrała jeszcze większego tempa. W 60. minucie Dawid Jarczak oddał groźny strzał zza linii pola karnego. Piłka niebezpiecznie skozłowała przed bramkarzem gości, który zachował jednak czujność, wybijając futbolówkę na rzut różny. Pięć minut później stadion eksplodował z radości po modelowej kontrze „Hutników”. Piłkę z lewej strony boiska przejął Łukasz Szala i ruszył w kierunki bramki rywala. Napastnik „Dumy Bielan” wykazał się boiskowym altruizmem - idealnie podał do nadbiegającego Krystiana Przyborowskiego, który huknął nie do obrony - płasko, w krótki róg. Losy meczu rozstrzygnęły się w 68. minucie. Kibice przy Marymonckiej byli świadkami niemal kopii akcji zakończonej golem. W rolach głównych wystąpili tym razem Piotr Wielgosz, który asystował, oraz ponownie Krystian Przyborowski, zaliczając drugie trafienie w meczu.

Po stracie bramki piłkarze KS Konstancin nie rzucili ręcznika na ring, do końca spotkania dążyli do zmiany niekorzystnego dla nich rezultatu. Co z tego, skoro większość dośrodkowań była bardzo niecelna lub trafiała pod nogi rywali. W doliczonym czasie gry Hutnik był bliski podwyższenia wyniku. Groźny strzał zza pola karnego oddał Daniel Witak, ale piłka przeleciała tuż obok lewego słupka. Kilkadziesiąt sekund później arbiter Kamil Rzechółko z Płocka zakończył zawody. „Duma Bielan” odniosła zasłużone zwycięstwo, trzy punktu pozostały na Marymonckiej!

KONTAKT / AUTOR
Przemysław Popek
534171799
POBIERZ JAKO WORD
Pobierz .docx
Biuro prasowe dostarcza WhitePress
Copyright © 2015-2024.  Dla dziennikarzy
Strona, którą przeglądasz jest dedykowaną podstroną serwisu biuroprasowe.pl, administrowaną w zakresie umieszczanych na niej treści przez danego użytkownika usługi Wirtualnego biura prasowego, oferowanej przez WhitePress sp. z o.o. z siedzibą w Bielsku–Białej.

WhitePress sp. z o.o. nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz odesłania do innych stron internetowych zamieszczone na podstronach serwisu przez użytkowników Wirtualnego biura prasowego lub zaciągane bezpośrednio z innych serwisów, zgodnie z wybranymi przez tych użytkowników ustawieniami.

W przypadku naruszenia przez takie treści przepisów prawa, dóbr osobistych osób trzecich lub innych powszechnie uznanych norm, podmiotem wyłącznie odpowiedzialnym za naruszenie jest dany użytkownik usługi, który zamieścił przedmiotową treść na dedykowanej podstronie serwisu.